poniedziałek, 14 lutego 2011

Picia miodu sposoby wszelakie

W czym pić miód pitny? Pozornie banalne pytanie, acz po krótkiej chwili zastanowienia odkryłem, że kryje się w nim głębszy problem. W zasadzie powinienem napisać, że należy pić w szklanym kieliszku na krótkiej nóżce. Ujmując delikatnie naczynie w dwa palce możemy delektować się aromatem i kolorem trunku. Niewielka ilość płynu pozwala jednym łykiem opróżnić kieliszek rokoszując się jedwabistością smaku. Odstawiamy kieliszek do kolejnego napełnienia i celebrujemy ten rytuał ponownie. Niby wszystko w porządku, ale…


Typowy kieliszek do podawanie miodów pitnych.


Wyobrażacie sobie wikingów pijących z delikatnych kielonków? Zatem, pić z rogów? No przecież! Piękny róg, oprawiony w srebro oddaje smaku i celebry pradawnych dziejów. Pozwala poczuć w sobie tę szczególną moc zawartą w miodowym trunku. Co z tego, że nie można podziwiać urokliwej barwy. Woń bukietu zbierająca się u ujścia rogu rekompensuje to w dwójnasób. Niektórym może przeszkadzać, że taki róg nim odłoży się, by uwolnić ręce, należy opróżnić do końca. No cóż jeśli ktoś pije miód w rogu o pojemności 0,5 litra, to rzeczywiście może mieć z tym problem.

Piękny róg z biesiady wikingów.


Zatem jeśli nie w rogu, to w glinianym, tudzież kamionkowym pucharku? Zapewne. Pojemność nie stanowi tu problemu, bo nalewamy tyle ile chcemy, a i odstawić spokojnie można. Forma takich naczyń też bywa przeróżna. Podobnie jak w przypadku picia z rogów, trudno nasycać się urokiem barwy, oceniać klarowność. Jednak praktyka przechowywania miodów w kamionkowych butelkach wyraźnie pokazuje, że wypalona glina uwydatnia smak miodu. A tu wszak, chodzi o ten smak!

Gliniany pucharek do miodu


Trudno jednoznacznie rozstrzygnąć tę kwestię. Jedno jest pewne. Nie ważne w czym, tylko z kim! Miód wprowadza dobry nastrój, rozgrzewa, dodaje wigoru i spożywać go należy w doborowym towarzystwie – z przyjaciółmi, bliskimi i z tymi, na którym nam najbardziej zależy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz